Kończy się lipiec, połowa wakacji za nami, ja już jedną nogą jestem na urlopie :) Jeszcze momencik, kilka dni i rozpoczynam 2 tygodnie, podczas których zamierzam cieszyć się życiem jak nigdy! Tymczasem chciałam zaprosić Was na podsumowanie finansowe lipca :) Znowu jest bardzo dobrze!
Dla tych, którzy goszczą u mnie pierwszy raz, kilka słów wstępu. Prezentowane na blogu kwoty to dochody i wydatki jednej osoby przed 30-stką, pracującej na etacie, wynajmującej mieszkanie z koleżanką (w bardzo dobrej cenie!), oszczędzającej z głową, czyli uwzględniając kwoty na przyjemności :) Chciałabym za kilka lat kupić mieszkanie, bez kredytu lub posiłkując się najmniejszym kredytem jak to tylko możliwe.
Dochody w lipcu były nawet odrobinę wyższe niż w czerwcu:
Wynagrodzenie na stałym poziomie. Zlecenia dodatkowe - w lipcu przyszedł przelew za zlecenie wykonane jeszcze w czerwcu, dodatkowo znowu zrobiłam kilka badań w charakterze tajemniczego klienta.
Promocje bankowe - otrzymałam 100 zł za założenie bezpłatnego konta w Inteligo i spełnienie prostych warunków, a dodatkowo 50 zł za to, że mój E. założył konto z mojego polecenia (on dostał stówkę).
Prezenty - w tym miesiącu babcia postanowiła mnie hojnie obdarować :) Do tego symboliczna kwota za podróż służbową i odsetki ze środków lokowanych w banku: 53,69 PLN. Zdecydowanie to lubię!
Jak prezentują się opłaty stałe?
Mieszkanie i internet jak co miesiąc, do tego w lipcu przysżło rozliczenie za wodę w II kwartale. Telefon - tu muszę się pochwalić :) Od 25 lipca jestem już w nju mobile. Spodziewałam się jeszcze jednej faktury z T-Mobile na normalną kwotę 69,99, jednak przesłali mi ostateczne rozliczenie na jedyne 10 zł :) Zapłaciłam od razu w lipcu by zamknąć przygodę ze starym operatorem. Zobaczymy jak będzie w nju, wielki plus za bezproblemowe przeniesienie - żadnych historii z niedostępnym numerem, po prostu pewnego dnia przełożyłam kartę SIM i mogłam od razu korzystać. Na pewno za miesiąc będę miała pełniejszy obraz sytuacji, sądzę, jednak, że to dobra zmiana!
Jeśli ktoś z Was rozważa przeniesienie się do nju, możecie złożyć wniosek z mojego polecenia, a jeśli podpiszecie umowę, otrzymam z tego tytułu niewielką prowizję. W żaden sposób nie wpływa to na kwotę, którą Wy zapłacicie za usługę.
Ok, zajrzyjmy teraz do wydatków na jedzenie w lipcu.
W porównaniu z czerwcem, w lipcu wydałam ponad 100 zł mniej na jedzenie. Kwota i tak jest dość spora, wynika m.in. z tego, że na jeden z weekendów pojechaliśmy z E. do Warszawy i tam stołowaliśmy się głównie na mieście. Oprócz tego wszechobecne lody, które kuszą, zwłaszcza w upalne dni...
No to idźmy dalej :)
W lipcu nie wydałam zbyt wiele pieniędzy na ubrania, kupiłam 2 paczki rajstop i oddałam kilka złotych siostrze, która kupiła mi fajną spódnicę w lumpeksie :) Chemia gospodarcza i kosmetyki nieco wyżej, uzupełniłam zapasy, znalazłam mój ulubiony antyperspirant w tak atrakcyjnej cenie, że zakupiłam aż 4 sztuki :) Ale przydadzą się, także to nie był nieracjonalny wydatek. Jakoś nie zdążyłam w lipcu odwiedzić fryzjera, planuję za to w sierpniu wybrać się na pełne strzyżenie.
Jak tam wydatki na auto i transport?
Sporo jeździłam więc i tankowałam nieco więcej niż zwykle. Kilka razy byłam zmuszona skorzystać z płatnego parkingu. Raz musiałam się wybrać do lekarza do innego miasta, podróż tam i z powrotem kosztowała mnie prawie 70 zł. Komunikacja miejska to głównie dobowy bilet dla mnie i E. podczas naszego pobytu w stolicy.
Kategoria Inne w lipcu znowu dość różnorodna:
Wybrałam się prywatnie do lekarza, wizyta kosztowała 140 zł, ale mam pewność, że zostałam gruntownie zbadana :) Dotychczas trzymałam wszystkie dokumenty (świadectwa, umowy o pracę, PITy, umowy bankowe) w jednym segregatorze, jednak zaczął on pękać w szwach. Jako że ostatnio przybyło mi sporo umów bankowych, postanowiłam przenieść je wszystkiego do osobnego segregatora - stąd wydatek na art. papiernicze (segregator i koszulki).
Prasa to zakup miesięcznika "Własny Biznes Franchising". Prezenty - i tak dość niewiele jak na mnie. Zapłaciłam za prezent dla znajomych, których odwiedziliśmy w lipcu, prezent imieninowy dla koleżanki, drobny upominek dla znajomego, który uratował mnie od mandatu :) oraz drobiazg dla bliskiej mi cioci z okazji imienin.
Datki - kategoria sporo wyższa niż w poprzednich miesiącach. Akurat w lipcu trafiło się kilka inicjatyw, które chciałam wspomóc. Jedną z nich była zbiórka na poważną operację dla koleżanki z pracy. Skłoniło mnie to do refleksji, że ja mam w życiu naprawdę dobrze i powinnam się dzielić z innymi... Dlatego postanowiłam w miarę możliwości pomagać i wspierać potrzebujących.
Imprezy to zakupy na grilla u znajomych i wejściówka do klubu. Gdzieś zawieruszyło mi się 11,80 zł.
I teraz najciekawsze. Jak myślicie, ile udało mi się zaoszczędzić?
Finalne podsumowanie poniżej:
Wydatki znowu mniejsze niż oszczędności :) To głównie za sprawą dodatkowych dochodów, z których jestem bardzo zadowolona. Sumiennie odkładałam każdą dodatkową złotówkę na konto oszczędnościowe.
Sierpień to miesiąc urlopu więc pewnie nie uda mi się wiele zaoszczędzić, dlatego cieszę się, że w czerwcu i lipcu odłożyłam tak dużo. Poniżej jeszcze krótkie podsumowanie.
Co w lipcu zrobiłam dla swoich finansów?
- założyłam konto w BIK, utwierdziłam się w przekonaniu, że nie mam żadnej historii kredytowej :( ale dzięki temu zaczęłam już działać na rzecz poprawy sytuacji (konto w BIK to mnóstwo pożytecznej wiedzy, jeśli chcesz to złóż wniosek i otwórz swoje konto za 1 zł).
- byłam w Open Finance, w celach póki co jedynie orientacyjnych (chodzi o kredyt hipoteczny). Doradca wyliczył mi zdolność kredytową (wow, okazuje się, że mogłabym sama wziąć kredyt na ponad 200 tysięcy zł, a z E. to już w ogóle mamy spore pole manewru). Oprócz tego wyjaśnił mi na co zwracać uwagę, od czego zależy wielkość raty, zrobił symulację kredytu na różnych warunkach. Oczywiście, doradca byłby w pełni usatysfakcjonowany gdybym wzięła kredyt za jego pośrednictwem, jednak na wstępie spotkania zaznaczyłam, że przychodzę tu na razie tylko się zorientować. Jeśli i Ty chcesz odbyć taką wizytę, możesz zapisać się TUTAJ.
- założyłam 3 dodatkowe Konta Godne Polecenia w BZWBK, by jeszcze do 30 czerwca 2017 korzystać z promocyjnego oprocentowania 4% na ROR :) Założyłam je też siostrze, mamie i mojemu chłopakowi (to tak w ramach kontynuacji tego wpisu).
Lipiec uważam za bardzo udany pod względem finansowym. A jak Wam minął ten miesiąc? Z niecierpliwością czekam na Wasze podsumowania!
Justyna
P.S. Zapraszam na mój fanpage na Facebooku :)
P.S.2. W tekście zawarte są linki afiliacyjne. Polecam tylko te produkty, z których sama skorzystałam i uważam je za wartościowe. Jeżeli skorzystasz z usługi za pośrednictwem mojego linka, mogę otrzymać prowizję (będzie mi bardzo miło!).