poniedziałek, 4 lipca 2016

Podsumowanie czerwca 2016 [rekordowe oszczędności i pierwsze dodatkowe zlecenia]

Witajcie Kochani!

Połowa roku już za nami, jak tam się mają Wasze postanowienia noworoczne? U mnie dwa zrealizowane w 100%, jedno połowicznie, a z jednym z nich wciąż upadam... Dzisiaj chciałabym podsumować czerwiec, a był to dla mnie miesiąc szczególny. 

Po pierwsze, z uwagi na rekordowe oszczędności - największe do tej pory, ich kwota przekroczyła nawet wydatki :) Ale poszczęściło mi się w tym miesiącu - wpadło kilka dodatkowych zleceń, za niektóre otrzymałam już pieniądze, na inne wciąż czekam.



Zanim zacznę, dodam, że prezentowane tu kwoty to dochody i wydatki jednej osoby przed 30-stką, mieszkającej w jednym z miast wojewódzkich, pracującej na etacie, wynajmującej mieszkanie z koleżanką w preferencyjnej cenie. Oszczędzam tak, by mieć przyjemności z życia, czyli pozwalam sobie na spełnianie zachcianek, ale mam w głowie cel, jakim jest zakup mieszkania przy jak najmniejszym kredycie, zatem staram się oszczędzać i zwiększać zarobki. Ostatnio udało mi się wynegocjować podwyżkę.

A więc zaczynamy :) Na pierwszy ogień dochody:


Dochody uwzględniają już podwyżkę, o której wspominałam w podsumowaniu maja. Oprócz tego, nareszcie pojawiły się pierwsze dodatkowe pieniądze. Za co? 2 osoby założyły konto w BZWBK z mojego linka (DZIĘKUJĘ) i otrzymałam za to prowizję. Do tego przeprowadziłam kilka badań jako tajemniczy klient. Za część już otrzymałam wynagrodzenie, za pozostałe jeszcze czekam.
Prezenty - od rodziców z okazji dnia dziecka... :) Do tego odbyłam w czerwcu dwie podróże służbowe, za które otrzymałam zwrot kosztów podróży i dietę. Ostatnia pozycja to odsetki z posiadanych przeze mnie depozytów. Kategoria prezentuje się super i nie miałabym nic przeciwko by tak wyglądała co miesiąc :)

Opłaty stałe jak zazwyczaj, nie wymaga to większego komentarza:


Może tylko dodam, że rozpoczęłam już proces przenoszenia numeru do nju mobile (pozostają mi jeszcze 2 rachunki w T-Mobile, za czerwiec - do zapłaty w lipcu, oraz za lipiec - do zapłaty w sierpniu). Niemniej, 26 lipca powinnam już zakończyć drogą współpracę z T-Mobile i rozpocząć o wiele tańszą przygodę z nju mobile. Jeżeli ktokolwiek nosi się z zamiarem zakupu usługi w nju, zapraszam do skorzystania z mojego linka polecającego. W żaden sposób nie wpłynie to na cenę Waszej usługi, a ja otrzymam prowizję za polecenie. Z góry dziękuję!

Przejdźmy teraz do kategorii jedzenie:



Tutaj dość spore wydatki we wszystkich podkategoriach. Jedzenie w pracy - zamawiałam często, bo nie miałam za bardzo czasu gotować. Jedzenie na mieście byłoby o wiele mniejsze, ale zostałam raz postawiona w niezręcznej sytuacji, gdzie musiałam zapłacić 76 zł za czyjeś zamówienie. Dość głupia sprawa, ale trzeba było to zrobić, więc uwzględniam w swoich wydatkach... Słodycze - mniej niż miesiąc temu, ale wciąż dość dużo. I nowa podkategoria - alkohol. Ja sama praktycznie go nie piję, ale w tym miesiącu kupowałam piwo jadąc do znajomych, czy też do rodziny, gdzie wspólnie kibicowaliśmy polskiej reprezentacji na Euro :) Postanowiłam więc wyodrębnić tę kategorię, bo była wyższa niż zazwyczaj.

Wydatki codzienne przedstawiają się następująco:


Uzupełniłam trochę garderobę, kilka kosmetyków i tradycyjnie podcięłam grzywkę. Nie wydałam ani grosza na chemię gospodarczą - wciąż korzystamy z zapasów.

W czerwcu bardzo mało korzystałam z auta, co można wywnioskować po kwocie wydanej na paliwo.


Koszt taksówki i komunikacji miejskiej to koszty poniesione w delegacji, dostałam potem za nie zwrot (również uwzględnione w kategorii Dochody).

A jak tam w Innych? Dość różnorodnie jak zwykle.


Jak zwykle, duża kwota na prezenty. Urodziny mojej chrześnicy i taty, do tego dzień ojca, kilka składek w pracy, i tak się nazbierało. Kupiłam również suplementy diety zalecone przez okulistę, a także e-booka Kasi z The Owner & Co. Gdzieś zawieruszyło mi się 8.32 zł.

No dobra, to teraz najciekawsze :) Ile udało mi się zaoszczędzić? 


Moim zdaniem WOW! Sama jestem miło zaskoczona i chciałabym żeby to się stało regułą. Niestety, nie zawsze uda mi się mieć tak wysokie dochody, ale będę się starać oszczędzać więcej niż w poprzednich miesiącach.

I jeszcze podsumowanie całości:


To, że oszczędności są większe niż wydatki napawa mnie dumą :-) Fajnie by było utrzymać ten trend, choć wiem, że nie będzie to realne przy obecnych dochodach. Jednak wciąż pracuję nad tym, by je zwiększać. Czas pokaże czy to się uda.

A jak Wam poszło w czerwcu? Jesteście zadowoleni ze swoich oszczędności?

Gorąco pozdrawiam!
Justyna

P.S. Niezmienne zapraszam do lajkowania mojej strony na facebooku :)

25 komentarzy:

  1. Cześć Justyna! Cóż mogę powiedzieć, wielki szacun i GRATULACJE! Oszczędności imponujące (swoją drogą to chciałabym mieć taką wypłatę), i podziwiam, że mimo podwyżki i dodatkowych dochodów nie pokonała Cie chęć kupienia czegoś "extra". Ja mam zawsze z tym problem, że muszę walczyć sama ze sobą, bo gdy wpadną dodatkowe pieniądze, to mam ochotę wydać na jakąś rzecz, gadżet - zazwyczaj do domu- a to jakieś ozdobne słoiki, organizery itp. Ale przez ostatnich kilka miesięcy walkę wygrywam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Olu! Dziękuję za miłe słowa :) Gdybym faktycznie miała tak silną wolę, by nie kupić sobie nic dodatkowego, to oszczędziłabym jeszcze więcej. Zawsze coś tam wpadnie w oko, ale faktycznie, są to na tyle drobne rzeczy, że nie zrujnowały moich oszczędności. Mam też motywację, bo w sierpniu chcemy się wybrać na wakacje z biura podróży, co będzie sporym kosztem, który nadszarpnie trochę oszczędności, więc chcę teraz zacisnąć pasa... Ale zobaczymy jak to będzie, lipiec zapowiada się tak sobie pod tym względem. Cieszę się, że pracujesz nad sobą i wygrywasz :)

      Usuń
  2. Gratulacje! To jest wynik! Chyba rozpocznę budżetowanie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam! Przynosi niesamowite efekty, zaręczam :)

      Usuń
    2. Ja tez musze właśnie rozpocząć budżetowanie. Problem jest tylko taki z budżetowaniem, że naprawdę trudno o czas. Praca ciągle w biegu, a potem jeszcze liczyć koszta no ja nie wiem.

      Usuń
  3. Ten miesiąc prezentuje się świetnie:) też jestem w czasie ucieczki z T-Mobile, w sierpniu już będę w innej sieci z dużo tańsza oferta. Zainteresowałas mnie tajemniczym klientem, możesz dodać coś więcej w tym temacie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mamy synchronizację w kwestii zmiany operatora :)
      Co do tajemniczego klienta - szukałam ogłoszeń na OLX, odezwały się do mnie różne firmy z propozycją badań. Zdarzyło mi się być w salonie meblowym, w restauracji, itp. Tak naprawdę każde badanie rządzi się swoimi prawami. Im więcej trzeba zrobić tym większe wynagrodzenie. Czasem dodatkowo chcą nagranie, zawsze jest ankieta. Generalnie to praca dla bardzo spostrzegawczych osób - trzeba zwracać uwagę na wiele szczegółów. Ja miło wspominam wizytę w restauracji, za samo badanie na czysto zarobiłam tylko 20 zł, ale zwrócono mi koszt posiłku. Tak naprawdę niewiele to ode mnie wymagało, zjadłam za darmo i jeszcze dostałam 20 zł. Na pewno nie jest to praca, z której można się utrzymać, ale przy kilku zleceniach miesięcznie parę złotych wpadnie. Może kiedyś jak już nabiorę więcej doświadczenia w temacie napiszę o tym szerzej. Na razie sama raczkuję. Jak ktoś ma trochę wolnego czasu - polecam. Są też specjalne serwisy, gdzie się rejestrujesz i możesz tam zgłaszać się do różnych zleceń (przy czym często trzeba najpierw zrobić takie szkolenie on-line i zdobyć certyfikat). Jak masz jeszcze jakieś pytania to zapraszam :)

      Usuń
  4. Bardzo ładny wynik, gratulacje! Super, że prowadzisz tego bloga, takie podsumowania są bardzo motywujące :).
    Sam odkładam niemal 50% zarobków, więc wiem, jakie to uczucie! Tylko pomyśleć, że w teorii dzięki temu mógłbym rok pracować, a cały następny nie robić nic! :)
    Oczywiście nie wchodzi to w grę! Niestety w najbliższej perspektywie (1-3 lat) mam kupno mieszkania, które będzie kosztować majątek (duże miasto, więc niestety celuję w ~ pół miliona zł). Moim celem jest kredyt nie dłuższy niż 15, maksymalnie 20 lat! I najlepiej spłacić go wcześniej :). Będzie ciężko, ale dam radę!
    A Ty jakie masz jakieś cele? Czy na razie budujesz poduszkę finansową? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Piotrek!

      Mam taki sam cel jak Ty - kupić mieszkanie z jak najmniejszym kredytem. Nie chcę wiązać się na 30 lat z bankami, stąd staram się teraz, póki nie mam jeszcze dzieci, rodziny, oszczędzić tyle, ile mogę :) Chcę się skupić na zwiększaniu zarobków, choć wiem, że mogę też przyciąć wydatki. Życzę Ci powodzenia w realizacji swojego celu!

      Usuń
  5. Super miesiąc, gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć,

    Wpis z mojej ulubionej kategorii! :)

    Świetny wynik, gratulacje! Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej udało Ci się spełnić mieszkaniowe marzenie. :) Z ciekawości - ile mniej więcej kosztuje m^2 w Twoim mieście?

    Justyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zawsze czekam na początek miesiąca, bo na blogach są podsumowania :) To mój ulubiony czas :) W moim mieście ceny za m2 są od 4200 (niewiele) do 5000, ale są i oferty za 6000 i za 8000 w jakichś prestiżowych lokalizacjach :) Najlepsze jest to, że ja zbieram na mieszkanie ale nie wiem jeszcze na 100% w jakim mieście się osiedlę :)

      Usuń
    2. mówisz o rynku pierwotnym czy wtórnym?

      Usuń
    3. Pierwotnym, ale ta cena 4200 przy pierwotnym to naprawdę rzadkość.

      Usuń
  7. Widzę, że czerwiec wbrew pogodzie był miesiącem oszczędności:) Mi udało się 3600 upchnąć do prosiaka.
    Lubie podczytywać zestawienia na twoim blogu, są przejrzyste bez zbędnych ceregieli z mało czytelnymi wykresami. A cel mojego oszczędzania jest podobny czyli mieszkanie z jak najmniejszym kredytem, ewentualnie budowanie kapitału na przyszłe inwestycje. Obecnie zastanawiam się nad comiesięcznym inwestowaniem małych kwot w spółki dywidendowe ale musze jeszcze sporo o tym poczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć, dziękuję za miłe słowa :) Wow, 3600 oszczędności, to jest coś! Chciałabym dojść do takiego poziomu oszczędności! Możesz zdradzić jakie są Twoje miesięczne dochody, skoro pozwalają Ci tyle odkładać? Widzę, że na drodze do wolności finansowej jesteś już o level wyżej niż ja, bo zabierasz się za inwestowanie. Ja póki co niewiele o tym wiem, ale pewnie to przyjdzie z czasem. Powodzenia, trzymam za Ciebie kciuki!

      Usuń
    2. Zazwyczaj oprócz pensji mam od 1000 do 2000zł dodatkowych zarobków i to staram się odkładać. Ta zawrotna kwota to wynik skumulowania się dodatkowych dochodów z 2 miesięcy więc niestety nie są to oszczędności stałe:)

      Usuń
  8. Ale i tak rewelacja! Marzę by kiedyś móc tyle odkładać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jestem w szoku jak ty skrupulatnie wyliczasz, że gdzieś zawieruszyło ci się 8 zł z groszami :D Oszczędności mega, gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, wkręciłam się do tego stopnia, że jeśli rozbieżnosć między zapiskami a stanem rzeczywistym wynosi więcej niż kilka groszy to nie spocznę póki tego nie wyjaśnię :)

      Usuń
  10. Więcej oszczędności niż wydatków. Tylko pogratulować. Niestety ale znaczna ilość ludzi musi do tego zestawienia dorzucić kredyt za mieszkanie. Wówczas jest bardzo trudno coś oszczędzić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdaję sobie z tego sprawę. Dlatego korzystam póki mogę, by odłożyć jak najwięcej przed zaciągnięciem kredytu, by finalnie okazał się on jak najmniejszy :)

      Usuń
  11. Wow, świetny miesiąc, nie zostaje nic innego jak tylko pogratulować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aniu! Ale Tobie także gratuluję, bo w czerwcu bardzo dobrze Ci poszło!

      Usuń